Zdecydowanie tak. Nie tylko na samym wróżeniu. Czerpie się dochody z wykładów, informacji dla specjalistycznych czasopism, czasem dla radia, czasem dla telewizji. Ogólnie rzecz biorąc godzina wróżenia kosztuje ok. 130 zł (średnia krajowa). Osoby zajmujące się tym zawodowo, mające zarejestrowaną działalność gospodarczą płacą tzw. ryczałt. Jest to jedna z lepszych form opodatkowania – płacimy konkretny procent od przychodów ewidencjonowanych (czyli po ludzku: wtedy gdy wystawiamy rachunek). Co prawda przy takiej formie nie możemy sobie generować kosztów i ich odpisywać, ale powiedzmy sobie szczerze, nie musimy wtedy tego robić, bo ten podatek jest tak niewielki, że nam się to i tak opłaca.
Z przepowiadania można zrobić fabrykę pieniędzy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz